Monday, April 16, 2012
If I don't become a famous singer ....
If I don't become a famous singer my life will be miserable. I'm all about singing, all about music and all about making money. Why did I even think about becoming a doctor?! Why am I in college for it? Am I doing this to prove people wrong, am I doing this for my parents so they can have long happy peaceful life. I want to be able to take care of them, with music industry being so unpredictable I can't be sure I will have enough money to feed myself, and I want to support my parents in the future. I want them to take a brake from life and enjoy a long vacation. I want to buy them a big house, a nice cars that my parents would love to have. I want them to be happy! I'm soo determined to work, and I mean work. I want to work as hard as possible, I want to tour, I want to make music, I want to record albums. I would do every possible interview, charity performance whatever it takes to be #1 on all music charts. This who I'm this is who I'm meant to be and this is who I will continue to be. I just need the right people around me.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
To chyba dosyć popularny dylemat. Żyć pasją. Zawsze chciałam żyć pasją. Na przekór wszystkiemu i wszystkim. Ale do tego trzeba mieć i odwagę i pewne warunki życiowe. W moim wypadku niestety bardziej brakuje tego pierwszego.
ReplyDelete"I just need the right people around me." Masz rację, to podstawa wszystkiego. I chociaż czasem wątpię w ludzi to każdy kiedyś w końcu spotka na swojej drodze tego kogoś kto ma mu pomóc iść dalej:)
Jaki rodzaj muzyki śpiewasz?
Hej :) Dzięki za komentarz :) Jest mi bardzo miło, że ktoś czyta mój blog. W moim przypadku jest odwrotnie niż u ciebie. Odwagę mam, wiedzę jako taką na temat śpiewania tez mam ale brak warunków życiowych jak narazie. Moi rodzice przeprowadzili sie za granice ze względu na mnie, i mam takie poczucie, że oni poświęcili tyle dla mnie to i ja powinienem tez sie poświęcić i skończyć dobry kierunek medyczny - w moim wypadku będzie to chyba dermatologia- i zacząć zarabiać pieniądze które dadzą dobra przyszlosc mi a także moim rodzicom. Obydwoje cieżko pracują więc uważam ze na starość przynajmniej powinni mieć możliwość odetchnąć i polecieć do góry brzuchem w ogrodzie w domku wakacyjnym albo w podróży, w miejscach których nigdy nie widzieli, w kuchniach których nie próbowali. Medycyna tu w USA to bardzo pewny zawód. Jest duże zapotrzebowanie na lekarzy wszelkiego rodzaju w tym dermatologów którzy sie strasznie nie przykładają do pracy. Z drogiej strony mam wielkie marzenie które powiązane jest z moim zainteresowaniem. Od bardzo młodego wieku kochalem śpiewać i mam taką cichą nadzieję, że nie po to Bóg obdarzył mnie dobrym głosem i słuchem, żebym śpiewał w domu i w samochodzie w drodze do pracy. Ja chce żeby ludzie otrzymali trochę szczęścia, chociaż chwile uśmiechu dzięki 'mojej' muzyce.
DeleteRodzaj muzyki jaki śpiewam to Pop. Dawniej jak byłem młody to mogłem jeszcze śpiewać przeróżne ballady ale skala sie zmieniła z sopranu na tenor i teraz ciut inne ballady muszę śpiewać hahaha :)
Muzyka to chyba ciężka pasja, mam na myśli to, że wydaje mi się, że ciężko jest się na tyle wybić, aby zarabiać poważne pieniądze. Ale nigdy nie warto się poddawać. Kto wie, może kiedyś będziesz mógł wszystko rzucić w cholerę i zająć się śpiewaniem;) Pop, to co prawda nie 'mój' rodzaj muzyki, ale trzymam kciuki.
DeleteŁadnie mówisz o swoich rodzicach, musisz ich bardzo kochać:)